Potrącenie mężczyzny na pasach
Policja bada sprawę
W środę, 16 lutego doszło do potrącenia 24-letniego mężczyzny, mieszkańca Lęborka w momencie, w którym znajdował się on na pasach. Miejscem zdarzenia jest przejście na Alei Niepodległości, natomiast do wypadku doszło w godzinach porannych. Policja bada okoliczności, które mają wyjaśnić jak doszło do tego nieszczęścia. Według tego, co do tej pory zdołali ustalić śledczy, winę za całe zdarzenie ponosi kobieta, która kierowała fiatem. Nie udzieliła ona pierwszeństwu 24-latkowi, który już miał znajdować się na pasach. Jeśli rzeczywiście tak było, kobiecie grozi odpowiedzialność karna. Szczęściem w tej całej tragedii jest to, że mężczyzna nie odniósł obrażeń, które mogłyby zagrażać jego życiu. W chwili obecnej znajduje się on w szpitalu.
Szczegóły zdarzenia
Wypadek ten jest o tyle intrygujący, że zarówno 24-latek, jak i 48-letnia kobieta, która kierowała fiatem byli trzeźwi. Ponadto w momencie potrącenia 24-latek schodził już przejścia na chodnik. Co zatem mogło spowodować to, że 48-latka najechała na młodego mężczyznę? Na miejscu oprócz policji pojawił się także Zespół Ratownictwa Medycznego. Po przetransportowaniu poszkodowanego do szpitala, policjanci zatrzymali prawo jazdy 48-latki. Technicy zabezpieczyli miejsce oraz zebrali dowody. Póki co trwa śledztwo w tej sprawie. Jak głoszą przepisy ustawy prawo o ruchu drogowym to pieszy, który wchodzi na pasy ma pierwszeństwo przed pojazdem. Wyjątkiem w tej sytuacji jest tramwaj. Kierowca samochodu musi obserwować przejście dla pieszych, oraz okoliczną przestrzeń, a także stworzyć odpowiednio bezpieczne warunki i dopasować prędkość jazdy tak, by pieszy mógł bez szwanku przejść przez jezdnię.
Jednakże warto przy tym wszystkim zaznaczyć, że i pieszy nie jest pozbawiony obowiązków w sytuacji przekraczania drogi. Pieszy musi zachować szczególną ostrożność przy tej czynności, a także nie ma on prawa wchodzić bezpośrednio pod jadący pojazd. Zakazane jest także używanie przez pieszego w tych okolicznościach telefonu komórkowego bądź innego sprzętu elektronicznego.
Co jeszcze trzeba zrobić żeby przejścia dla pieszych były bezpieczniejsze? Nigdy nie miałem niebezpiecznej sytuacji na pasach, zawsze się rozglądam nawet, gdy światło jest zielone, ale takie przypadki są nagminne.